Artykuły

Wspaniałe schronisko teatralne

Operetką Gombrowicza w inscenizacji Andrzeja Dziuka rozpocznie się 19 stycznia zimowy sezon zakopiańskiego Teatru im. Witkiewicza. 

— Zakopiański Teatr im. St. I. Witkiewicza, będący instytucją kultury województwa małopolskiego, to teatr specyficzny — powiedział nam dyrektor i reżyser Andrzej Dziuk. — Myślę, że jego odrębność wynika nie tylko z tego, iż jego patronem jest profetyczny Witkacy, ale i z faktu, iż istniejemy, żyjemy i pracujemy u podnóża Tatr. Nasza działalność jest więc bezpośrednio z związana sezonowością: sezonem letnim i zimowym. Chcemy zatem i poniekąd musimy być różnorodni i atrakcyjni, jeśli liczymy na obecność naszych gości w teatrze. Dlatego też co wieczór prezentujemy inną pozycję z naszego repertuaru, inny temat.

— Jednego dnia gramy na przykład Bezimienne dzieło, a drugiego Człapówki — kontynuuje Dziuk. — To wymaga wielkiej odwagi i dyspozycyjności ze strony całego zespołu, ale to też — myślę — nas rozwija, a przez to sprawia, że czujemy się spełnieni i potrzebni. Propozycja artystyczna naszego teatru wydaje mi się na tyle różnorodna i inspirująca, że z radością zapraszam państwa na wszystkie nasze spektakle, o których można się dowiedzieć na internetowej stronie www.witkacy.pl.

Miejskie korzenie

Tak jak każdy teatr mający wiernych widzów, instytucja kierowana przez Andrzeja Dziuka ma swoje szlagiery.

— Generalnie wszystkie spektakle cieszą się powodzeniem, choć może to zabrzmi zbyt optymistycznie czy wręcz pompatycznie — komentuje dyrektor. — Dlatego wymienię takie przedstawienia, jak Na przełęczy na podstawie powieści Stanisława Witkiewicza, Człapówki-Zakopane wg Struga, Panopticum, czyli Tuwim znany i nieznany, Takie małe nic — variétés, niezapomniane przeboje z polskich filmów dwudziestolecia międzywojennego, Demonizm zakopiański Stanisława Ignacego Witkiewicza czy wspomniana już Operetka Witolda Gombrowicza.

Teatr wpisuje się w miasto i działa w wielu jego miejscach.

— Myślę, że teatr powinien próbować zakorzenić się w przestrzeni, w której egzystuje — twierdzi Andrzej Dziuk. — Powinien współtworzyć przestrzeń artystyczną w miejscach dla kultury ważnych lub — co nie mniej istotne — takie miejsca odkrywać. Teatr gra w willi Koliba Nieprzyjaciela wg Greena, spektakl ONI albo HA!Sio(R), czyli nie drażnić kota na podstawie Onych Witkiewicza w Galerii Władysława Hasiora, OK-SZA! wg Regulaminu Firmy Portretowej Witkacego w Galerii Sztuki XX w. Willa Oksza. Wszystkie te spektakle pokazujemy dzięki uprzejmości Anny Wende-Surmiak, dyrektor Muzeum Tatrzańskiego. Z kolei "Kruka" Alfonsa Sastre prezentujemy w Muzeum Jana Kasprowicza na Harendzie, Psokota Krzemińskiego w Cafe Tygodnik Podhalański, a Rozmowy z diabłem Kołakowskiego w Le Scandale Club Hotelu Aries. Spektakle, o których wspominam, tworzone były z myślą o specyfice danego miejsca, jego historii, tradycji, oryginalnej architekturze. Bardzo cieszy mnie współpraca z Muzeum Tatrzańskim im. dr. Tytusa Chałubińskiego, Muzeum Jana Kasprowicza na Harendzie czy dyrektorami lub właścicielami pozostałych wspomnianych miejsc. Myślę, że to ważny sposób, by dotrzeć do naszych przyjaciół widzów w niebanalny sposób.

2018 to rok 33. urodzin zakopiańskiego teatru i 133. Witkacego.

— Po zrealizowanym spektaklu Halny z cyklu Żywioły z oryginalną, wykonywaną na żywo muzyką Józefa Skrzeka i Jego Przyjaciół proponuję Ogień, drugą odsłonę cyklu Żywioły. Choreografię do tego przedstawienia tworzy Hagit Yakira, izraelska choreograf na stałe mieszkająca w Londynie — mówi o tegorocznych planach dyrektor Dziuk.—- Pracujemy właśnie nad spektaklem Raz, dwa, raz na podstawie Cmentarzyska samochodów Fernando Arrabala w tłumaczeniu Jerzego Zagórskiego, ze scenografią Jacka Staniszewskiego. W ramach Sceny Propozycji Aktorskich Jacek Zięba-Jasiński przygotowuje spektakl pod roboczym tytułem Beckett — cięcie czasu na podstawie tekstów Samuela Becketta w tłumaczeniu Antoniego Libery.

Już po wakacjach, od 22 do 28 września, odbędzie się kolejna edycja Zakopiańskich Prezentacji Artystycznych Pępek Świata.

— Po ubiegłorocznej, w której pytaliśmy, „Kim (czym) jest Człowiek?", tym razem zapytamy o „Sens tworzenia" — zapowiada dyrektor. — Zaś w listopadzie we współpracy z miastem Zakopane planujemy piękny koncert Niepodległa!.

33 sezony

Zakopiański teatr rozpoczął działalność 24 lutego 1985 r., przyjmując imię Stanisława Ignacego Witkiewicza. Założyli go studenci i absolwenci Wydziału Aktorskiego i Reżyserii Dramatu Państwowej Wyższej Szkoły Teatralnej w Krakowie. Chcieli być artystycznie samodzielni i wspólnie poszukiwać idei oraz sposobów tworzenia na przekór bezwładowi ówczesnych instytucji kulturalnych.

Wybór patrona nie był przypadkowy: Witkacy, związany rodzinnie z Zakopanem, pojmował teatr jako sztukę szczególną. To jego teoria czystej formy miała wpływ na tworzone przedstawienia i atmosferę teatru, w którym prezentowane są recitale i koncerty, działa też Galeria Teatru.

Jednym z założeń sceny jest odkrywanie i nawiązywanie do dziedzictwa kulturowego Zakopanego. Siedziba — dawny Zakład Wodoleczniczy dr. Andrzeja Chramca — w czasach swej świetności w I poł. XX w. była miejscem spotkań elity intelektualno-artystycznej.

Dla zespołu teatr to przede wszystkim możliwość spotkania i dialogu z widzem, który jest oczekiwanym i serdecznie witanym gościem. Jednocześnie zespół odżegnuje się od dosłownie pojętych aktualizacji sztuki. Przedstawienia, często skomponowane z tekstów niedramatycznych, mówią o człowieku wobec Boga, drugiego człowieka, wartości i najważniejszych wyborów. Metafizyka sztuki nie jest tu pustym frazesem. Tak jak to bywa w górach.

Dyrektor Andrzej Dziuk rozpoczął swoją drogę do teatru jako absolwent polonistyki na Uniwersytecie Śląskim w Katowicach, mając też za sobą rok nauki na Wydziale Filozofii w Akademii Teologii Katolickiej w Warszawie. W 1980 r. rozpoczął studia na Wydziale Reżyserii krakowskiej szkoły teatralnej, które ukończył z wyróżnieniem w 1984 r.

Na początku współpracował ze Starym Teatrem w Krakowie. Przenosił na scenę opracowane przez siebie teksty, często kompilując kilka utworów. Stał się również twórcą scenografii i kostiumów w swoich inscenizacjach. Ale współpracował też z Tadeuszem Brzozowskim, Andrzejem Kreützem-Majewskim, Jerzym Dudą-Graczem, Jerzym Skarżyńskim i Janem Polewką.

Inspiracją dla jego twórczości są dramaty Witkacego, ale także sztuki klasyczne i współczesne — Doktor Faustus Marlowe'a, Czarownice z Salem Millera, Nic Mitterera, Kaligula i Dżuma Camusa, Czarodziejska góra Manna, Bal w Operze Tuwima.

W 1987 r. otrzymał wraz z teatrem Nagrodę Artystyczną Młodych im. St. Wyspiańskiego. Rok później uhonorowano go Nagrodą Miesięcznika „Teatr" im. Konrada Swinarskiego oraz Nagrodą Związku Artystów Scen Polskich im. Leona Schillera. Jest laureatem wielu innych, w tym zagranicznych, nagród. W 2014 r. podczas Ogólnopolskiego Festiwalu Komedii Talia w Tarnowie zespół teatru otrzymał Grand Prix za spektakl Człapówki-Zakopane.

Zbliżając się do 33. rocznicy działalności, zakopiański teatr pozostaje „schroniskiem dla teatrałów", czyli wszystkich ludzi odczuwających żywą potrzebę obcowania ze sztuką.
 

Pracownia

X
Nie jesteś zalogowany. Zaloguj się.
Trwa wyszukiwanie

Kafelki

Nakieruj na kafelki, aby zobaczyć ich opis.

Pracownia dostępna tylko na komputerach stacjonarnych.

Zasugeruj zmianę

x

Używamy plików cookies do celów technicznych i analitycznych. Akceptuję Więcej informacji